O blogu

Salve! Silva Rerum to blog poświęcony zagadnieniom: kultury Europy - dziedziczce wspaniałego Imperium Rzymskiego, krytyce poprawności politycznej, iSSlamu, postmodernizmu, doktrynerstwa w każdej postaci, tudzież lewactwa i rożnej maści innego robactwa....

sobota, 13 września 2008

Niewygodne argumenty: Bóg jako uzasadnienie poznania

Wśród oręża ateistów używanego przeciw religii znajduje jeden bardzo zręczny sofizmat zwany Czajniczkiem Russela "jako odpowiedź na stanowisko, że to sceptyk musi udowodnić nieprawdziwości niefalsyfikowalnych postulatów" wiary. Z perspektywy jego jeżeli wierzymy w Boga transcendentalnego a jednocześnie za absurdalne uważamy twierdzenia odnośnie istnienia wróżek, strzyg czy krasnoludków to nasze poglądy z epistemologicznego punktu widzenia są niespójne (zazwyczaj w tym momencie krytykanci dorzucają też garść inwektyw). Uważam, iż w tym względzie ateiści mylą się przypisując taki sam status tworom ludowej tradycji oraz Demiurgowi. Nie chcą oni bowiem zauważyć, iż pojęcie Boga może być potencjalnym rozwiązaniem filozoficznych dociekań odnośnie poznania oraz etyki. Jeżeli bowiem założyć, iż Stwórca jest "istotą" tożsamą z "absolutną miłością" to racjonalnym jest przyjąć, iz wyposażył najwspanialsze ze swych dzieł - człowieka - w umiejętności i przymioty, które to zagwarantują mu przetrwanie w Naturze (nie stoi to z sprzecznością z teorią ewolucji - ale o tym może później).
Najlepszym z tych narzędzi jest rozum. Jednakże nie na wiele by mu się on zdał gdyby Wszechświat ze swej natury byłby całkowicie niewyjaśnialny i "nieredukowalny" . Usuwając z epistemologicznych rozważań Boga, czy Demiurga w sensie (neo)platońskiego ideału, nie można na gruncie filozofii wykazać, iż prawa rządzące Wszechświatem dadzą się wyrazić w języku fizyki, matematyki czy jakimkolwiek innym, a dokonania współczesnej nauki są tylko fatamorganą. Tak więc wtedy jakiekolwiek poznanie empiryczne nie jest możliwe gdyż nawet nasze zmysły mogą ulegać ułudzie (solipsyzm), jako że samej zasady empirycznej empirycznie dowieść się nie da, a to, iż twierdzenia na jej podstawie powstałe miały pewną wartość prognostyczną nie gwarantuje, iż zachowają tę własność w przyszłości. Jednak wychodząc od tożsamości Boga z Dobrem, można wnioskować, iż nie pozostawił on człowieka we Wszechświecie chaosu. Odnośnie etyki zaś cierpi ona na brak jednoznacznej, uniwersalnej teorii wartościowania. Obecnie istniejące jej substytuty są kulturowo i historycznie względne. Oczywiście Objawienie dostarcza takiego "uniwersalizmu" - wtedy to wszelki twierdzenia normatywne stają się opisowymi. Niestety nie mamy "intelektualny narzędzi weryfikacji" prawdziwości Objawienia. Pozostaje więc agnostycyzm, jednakże w świetle powyższych argumentów trudno trwać na stanowisku, iż moc wyjaśniająca pojęcia Boga jest żadna; być może jest niewystarczająca ale na pewno nie żadna.

środa, 10 września 2008

ONDAS DO MAR DE VIGO ( XIII w. )





Tłumaczenie:

Waves of the Sea of Vigo,
have you seen my [boy]friend?
oh my God!, he will arrive soon?

Waves of the high seas,
have you seen my beloved?
oh my god! he will arrive soon?

you have seen my [boy]friend,
Whom I sigh for?
oh my God!, he will arrive soon?

There you seen my beloved,
for whom I have great concern?
oh my God! he will arrive soon?

Źródło tekstu: komentarze na youtube